poniedziałek, 5 września 2011

Odgórnie wymyślone

Stojąc na szczycie ma się wrażenie, że to, co na dole traci znaczenie. Perspektywa władzy, zmiana skali i rozmiaru. Teraz ja jestem górą, mogę skorzystać z tej krótkiej chwili przewagi i się pomądrzyć. Jak Kordian na Mont Blanc. Jam jest posąg człowieka na posągu świata
No ok, nieco mniejsza górka i nieco mniejsza improwizacja, ale jaka podniosła. W zamyśle. I w kontekście osobistej sztuki rzecz jasna. Jak już się wdrapało na wyżyny, to się i na nie wzniesie. I pofilozofuje.
Wieje. Trochę utrudnia to zadanie. Zasapany myśliciel bardziej zajęty skostniałymi paluchami, niż segregacją idei.
Zimno kurczę.
Wiatr się chichra do rozpuku. Wygwizdał górnolotne zapędy. Szyderca.
Dobra, olać. Dziś się nie uda. Pogapię się.
Podglądanie innych może mieć dwie konsekwencje: albo odciąga od własnych spraw, albo na zasadzie porównań o nich przypomina. Gdy patrzysz na koniec czyjegoś świata chcesz być tym mądrym i palec podnosząc w ewangelickim uniesieniu wygłosić: Poczekajcie! Powstrzymajcie czarne skrzydeł myśli! Ale cokolwiek powiesz będzie to bełkot nierozumny, czcze chrzanienie. Bo nie potrafisz nic zrobić. Nie potrafisz pomóc sobie, nie mianuj się mentorem innych. Nawet z pozycji nad, jako ten, który przeżył, ten, który wlazł na górkę - nic nie zdziałasz. Jeśli jest taka konieczność, trzeba upaść, by wstać. Pozwól na to tym, którzy pod chmurami i widzą tylko jedno rozwiązanie: kamienistą ścieżkę w górę. I nawet, gdy przepaść świata ciemna przeraża głębią, nie wyciągajmy dłoni. Nawet w dobrej wierze. Niech idą, niech dotrą na szczyt samodzielnie. Otrzepią piach pretensji, skonfrontują prawdy własne i cudze. Tak, nie zdystansujesz się. Ale nic ci nie pozostaje, jak tylko czekać i patrzeć, co stanie się tam, w dole.
Dobre intencje pomagają, gdy nie są narzucane.
Ja nie mogę, i nikt nie może, o Boże! Boże.

23 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspinasz się długo...spadasz bardzo szybko i niepostrzeżenie jesteś już na dole!!!

    A dobre intencje,hmmm raczej nigdy nie są doceniane! ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że oboje nie macie racji...

    OdpowiedzUsuń
  4. A nasi tradycyjnie nie wygrali z Niemcami, którzy rozpoczęli mecz w półrezerwowym składzie a skończyli w rezerwowym. Litości panowie piłkarze!!! Żeby grac ze sto lat w piłkę i nie pokonac sąsiadów. Porażka.I na dodatek Niemcy znów ( oczywiście tradycyjne) w końcówce strzelili gola. Ale i nasi potrafili nawiązac do tradycji: jak zwykle murarka - ROZPACZLIWA OBRONA CZĘSTOCHOWY. Jeszcze raz litości. Nie po to te piękne stadiony ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Tradycyjnie powinnam powiedzieć, że nie jestem zdziwiona, choć jestem, bo jakoś te dwie bramki im w(y)padły. Od soboty ME siatkarzy. Dla nich nie stawiają tak pięknych stadionów, a potrafią lepiej. O kilka klas.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. i dobrze, że nie wygrali, bo gospodarka by już całkowicie stanęła, ministry by się kłóciły kto i jak ma sobie z KOPACZAMI robić foty, o kampanii by wszyscy zapomnieli...

    w sobotę w przerwie jeszcze jeden akcent, tym razem jeden taki wielki zza wschodniej granicy zewrze rękawice z Góralem, ale za polskiego Górala i za SIATKErsów miło 3mać kciuken!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze prawisz kobieto! trzymać!
    I w ten miły sposób przeszliśmy od rozmyślań do czynów, od psyche do fizjo. Słowa należy potwierdzać gestami, zawsze będę to powtarzać. A więc składamy dłonie w gest zwycięstwa, ewentualnie zaciskamy pięści i kibicujemy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kontuzje są powodem. Tej i wielu innych, nie po naszej myśli ustawionych, konfiguracji.

    OdpowiedzUsuń
  11. POLSKA POLSKA biało czerwoni!!!! 3ba wygrać jeszcze jeden trudny mecz!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba przegrac.... Albo wygrac 3:2Chyba przegrac.... Albo wygrac 3:2. P jak podroznik

    OdpowiedzUsuń
  13. albo albo albo albo kurczę
    skład niezbyt mocny, jakby Andrea zgadzał się z P. Trudno w zasadzie się nie zgodzić...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio grail fair i przegrali. Teraz nikt nie mowi ze zagrali po gentelmensku. Brazylia sie podlozyla i ostatecznie wygrala MŚ. Teraz pamietaja tylko ze maja tytul. Jesli regulami pozwala na takie wybiegi trzeba go stosowac. Nazywaj to jak chcesz, liczy sie efekt.. P.jak podroznik

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj chłopcy, przynajmniej inni sobie pograli i zobaczyli, jak to jest. Taki Mika na przykład, nie wydaje mi się, żeby grał poniżej swoich możliwości. Młodziak miał dziś porządny sprawdzian. Trochę się podszkoli i będzie dawał radę. Mówię wam.
    Byle tylko nigdy nie przyszło mu do głowy się ogolić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Acha, i miłość potrafi wiele wybaczyć. Do pewnych granic.

    OdpowiedzUsuń
  18. podobno pierwszy raz w historii coś skalkulowaliśmy, liczę, że wynik będzie zadowalający i nam wyjdzie, to co ma wyjść, i nie padniemy ofiarą piramidy argentyńskiej!!!
    jutro relax, od środy klub kibica tyra!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Niektórzy nie powinni pić w samotności. To pewne

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja widze ze kolega znikad jest wyznawca teorii spiskowej i wszystko co nie jest po jego mysli jest bee... Pewnie wierzy w mgle smolenska i ze polamane maszty chopina to zlecenie tajnych slozb co maja wplyw na pogode... P jak podroznik. zgadzam sie u. Alk w samotnosci ma zly wplyw na tok mysli, te mroczne wychodza na wierzch

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń